Fundusze stabilizacji dochodów, stworzone przez grupy producenckie - według Ministra Rolnictwa - mogłyby być dużym wsparciem dla producentów rolnych w okresie kryzysu, jakim jest embargo.
Na konferencji 22 stycznia br. jeden z przedstawicieli Związku Sadowników RP, apelował do Ministra Rolnictwa o zorganizowanie programu naprawczego, który będzie stabilizował cenę jabłek, na okres kryzysu.
- To producenci muszą stworzyć organizacje producenckie, klastry i w ramach tych organizacji mieć fundusz zapasowy. Rynki niemieckie i francuskie nie godzą się na dopłaty do eksportu i przetwórstwa produktów rolnych, ponieważ w okresie wysokich cen tych produktów gromadzono wysokie fundusze zapasowe, dzięki którym dzisiaj mogą utrzymać płynność finansową swoich zakładów. W ramach organizacji producenckich można stworzyć fundusze stabilizacji dochodów i korzystać z firm ubezpieczeniowych, ubezpieczając się na wypadek ryzyka rynkowego, dzięki czemu łatwiej będzie można przeciwstawić się wahaniom rynku – powiedział Marek Sawicki.
Minister rolnictwa dodał ponadto, że w Polsce chęć i mobilizacja następuje tylko wtedy, gdy jest kryzys, ale często jest już na to zbyt późno.
- Gdy koniunktura się poprawia chęć organizowania się i dialogu niknie - dodał.
Jako przykład dobrej organizacji i współdziałania Sawicki podał spójną promocję produktów żywnościowych, powołaną kilka lat temu, dzięki któremu nastąpił wzrost eksportu w ciągu 5 lat z 10 mld do 20 mld złotych.