Sadownicy zakładają nowe sady, ponieważ korzystają z pomocy Unii Europejskiej skierowanej na takie działanie. W tej chwili powinno wstrzymać się tą pomoc, ponieważ zaczynamy działać przeciwko sobie. Powinniśmy pilnować, żeby nie było nadwyżki ponieważ spowoduje ona spadki cen i opłacalności produkcji – mówił prof. Eberhard Makosz, przewodniczący zarządu Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych podczas konferencji „Eksport owoców i warzyw – perspektywy i zagrożenia”.