Preparat z kapusty zastąpi pestycydy w ochronie roślin
 wydrukuj artykuł prześlij dalej komentarze (0)
Naukowcy znaleźli przepis na wyciśnięcie maksymalnej ilości soku z kapusty i wydzielenie zawartych w nim substancji grzybobójczych i bakteriobójczych. Wytworzony na bazie soku preparat może zastąpić środki chemiczne używane do ochrony roślin czy owoców.
Powiązane tematy:
Grzyby i kapusta droższe niż rok temu
Warzywa będą napędzać wzrost infalcji?
BASF ma bardzo ambitne plany
W tym roku będzie mniej warzyw a więcej owoców w porównaniu do 2012 r.
"W każdej kapuście znajdują się substancje aktywne zwane glukozynolanami. Kiedy roślina zostaje nadgryziona przez roślinożercę, albo z gleby docierają do niej zanieczyszczenia chemiczne, wtedy glukozynolany rozkładają się na dwie substancje o właściwościach grzybobójczych, bakteriobójczych i odstraszających roślinożerców. Ich skuteczność biobójcza jest porównywalna ze skutecznością syntetycznych pestycydów" - powiedziała PAP dr Irena Grzywa-Niksińska z Instytutu Chemii Przemysłowej im. I. Mościckiego w Warszawie.
Wspomniane dwie substancje to izotiocyjany i indole, które występują również w innych roślinach krzyżowych, czyli np. brukselce, brokułach, jarmużu. Naukowcy sprawdzili jednak, że najbogatszym ich źródłem jest właśnie odmiana kapusty białej - "Kamienna Głowa", którą najczęściej można spotkać na rodzimych polach.
Nad grzybobójczym i bakteriobójczym koncentratem z kapusty przez trzy lata pracowali naukowcy z warszawskiego Instytutu Chemii Przemysłowej wspólnie z uczonymi Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej i Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Te grzybobójcze substancje, choć służą roślinom do odstraszania roślinożerców, to w roślinach występują w bardzo małych ilościach. "Znaleźliśmy sposób, by te substancje wydzielić z kapusty w dużej ilości i stworzyć z nich preparat, który będzie można wykorzystać wszędzie tam, gdzie potrzebne są preparaty o właściwościach grzybobójczych i biobójczych" - wyjaśniła rozmówczyni PAP.
Szczególnie dużo glukozynolanów powstaje w kapuście narażonej na kontakt z metalami ciężkimi czy rosnącej w wyjątkowo trudnych warunkach. Dlatego kapustę wykorzystywaną do uzyskiwania preparatu można uprawiać na glebach, na których nic innego nie może urosnąć. Zasadzona w takich miejscach nie tylko będzie oczyszczała glebę ze szkodliwych substancji, ale też będzie źródłem dużej ilości związków biobójczych.
"Potem po prostu wyciskamy sok z kapusty. Następnie z tego soku izolowane są nasze biobójcze związki" - tłumaczy dr Grzywa-Niksińska. Z kilograma kapusty można wycisnąć tylko 800 ml soku, dlatego potrzeba sporo jej główek, by uzyskać odpowiednie ilości związków.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.