Nad Europą widmo kryzysu, a w Ameryce rolniczy boom? Ceny ziemi rolnej pobiły 30 letnie maksima. Ale ekonomiści są dalecy od euforii i przestrzegają przed kolejna bańką spekulacyjną.
Wzrost cen ziemi przyspieszyły podwyżki na rynkach surowcowych. Jak podaje agencja Reuters tam, gdzie przeważa produkcja pszenicy i kukurydzy, grunty podrożały nawet o 1/4. To rekordowe przyspieszenie irytuje ekonomistów, którzy uważają że Ameryki nie stać na kolejny krach, tym razem na rynku nieruchomości rolnych. Ale są i tacy, którzy twierdzą, że problem bańki spekulacyjnej jest wyolbrzymiony. Wielu inwestorów płaci za ziemię gotówką, a nie pożyczonymi z banku pieniędzmi. Po drugie rolnictwo ma przed sobą świetlaną przyszłość- zapotrzebowanie na żywność i biopaliwa wciąż będzie rosło.