Poprzez sytuację rynkową rolnicy decydują się na zakup tańszych, choć podrabianych środków.

Środki ochrony, które można kupić na targowiskach są dużo tańsze, niż te które można nabyć w sklepach. Najczęściej jednak pochodzą one z nielegalnego źródła - informuje Agrobiznes TVP 1.

Jest to problem występujący w całej Europie. Wpływ na rozprzestrzenianie się tego typu środków ma zapewne otwarcie granic i swobodny przepływ towarów w UE. Nielegalne środki trafiają do Polski głównie z Chin oraz byłych republik ZSRR.

Instytucją, która zajmuje się nielegalnymi produktami jest Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa.

Kara jaką za podrabianie zarejestrowanych znaków towarów może wynieść nawet 5 lat pozbawienia wolności. Należy podkreślić, że podróbki są groźne zarówno dla zdrowia ludzi jak i zwierząt, nie wspominając już o roślinach i środowisku.