portalspozywczy.pl
29-08-2011, 14:25
- Wszyscy zauważamy spadek obrotów w sklepach. Klienci są ostrożniejsi i mniej kupują. Dodatkowo na ich decyzje negatywnie wpływa wysoka inflacja cen żywności. Ludzie odruchowo mniej wydają, próbują oszczędzać sądząc, że może być jeszcze gorzej - mówi Ryszard Jaśkowski, prezes Krajowej Platformy Handlowej Społem.
Zdaniem prezesa KPHS, spółdzielnie Społem okrzepły, pomimo rosnącej konkurencji powstających galerii handlowych, Biedronek, czy sklepów Lidla. - Nauczyliśmy się przywiązywać do nas klientów - mamy stałą grupę, która jest nam wierna. Poprzez platformę chcemy pozyskać nowych - pokazać, że mamy towary dobrej jakości, ale również towary tańsze w marce ekonomicznej. Może to przekonać do nas tych, którzy w tej chwili zaopatrują się wyłącznie w dyskontach - tłumaczy Ryszard Jaśkowski. - Ponadto mamy znakomite lokalizacje, których wszyscy nam zazdroszczą. Musimy tylko pokazać nasze nowe oblicze i przyciągnąć do nas klientów młodszych.
Ubiegły rok spółdzielnie społem zakończyły obrotami na poziomie 8,5 mld zł. - Jesteśmy zadowoleni z ubiegłego roku. Pierwsze półrocze nie było dla nas najlepsze, ale drugie pozwoliło odrobić straty związane m.in. z powodziami. Zanotowaliśmy niewielką wzrostową dynamikę - 100,6. Spółdzielnie, które osiągały wyniki dodatnie, osiągają je w dalszym ciągu. Wynik był pozytywny - dodaje Ryszard Jaśkowski.